15 lat pozbawienia wolności – to prawomocny wyrok w sprawie Kamila T. ze Starachowic. Mężczyzna był oskarżony o zamordowanie żony. Do zdarzenia doszło w maju 2014 roku. W marcu Sąd Okręgowy w Kielcach skazał Kamila T. na karę 25 lat pozbawienia wolności. Z tym wyrokiem nie zgodziły się strony, dlatego sprawa została skierowana do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że sąd II instancji uwzględnił apelację obrońcy, który domagał się łagodniejszego wyroku i orzekł karę 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura chciała dożywocia.
– Wystąpimy do sądu o odpis wyroku wraz z uzasadnieniem i rozważymy wniesienie kasacji – mówi Daniel Prokopowicz.
Jak informowaliśmy sprawa śmierci Anny T. we wrześniu 2014 roku została umorzona, a za przyczynę zgonu uznano samobójstwo. Jednak śledczy wznowili postępowanie w grudniu 2016 roku.
Podczas procesu mężczyzna przyznał się do popełnienia czynu. W toku śledztwa ustalono, że w dniu zbrodni między Kamilem T., a jego małżonką doszło do kłótni. Mężczyzna wziął sznurek, założył kobiecie pętlę na szyi i udusił ją. Następnie upozorował samobójstwo żony.