Wojciech Lubawski, prezydent Kielce wygrał w sądzie z ubiegającym się o to stanowisko radnym SLD Marcinem Chłodnickim. Marcin Chłodnicki pozwał prezydenta w trybie wyborczym za rozpowszechnianie, w jego opinii, nieprawdziwych informacji.
Chodziło o wypowiedzi Wojciecha Lubawskiego w dwóch debatach. Urzędujący prezydent powiedział wówczas, że nie pamięta aktywności Marcina Chłodnickiego, jako radnego miasta Kielce.
Przewodnicząca składu sędziowskiego Edyta Sikorska stwierdziła, że wniosek radnego nie zasługiwał na uwzględnienie.
– W ocenie sądu, zakwestionowane przez Marcina Chłodnickiego sformułowania, nie pozwalają zakwalifikować ich jako wypowiedzi o faktach, do których można zastosować kryterium prawda czy fałsz – powiedziała przewodnicząca składu sędziowskiego.
Sędzia dodała, że załączone do wniosku dokumenty, potwierdzają aktywność Marcina Chłodnickiego jako radnego. Dodała, że Wojciech Lubawski w swoich wypowiedziach nie stwierdził, aby było inaczej.
– Powiedział jedynie, że nie pamięta, nie zna aktywności lub inicjatyw radnego. Sformułowania Wojciecha Lubawskiego dotyczą jego sfery poznawczej – uzasadniła sędzia Edyta Sikorska.
Pełnomocnik Wojciecha Lubawskiego – Piotr Zielonko stwierdził, że w jego opinii wniosek od początku był bezzasadny.
– Orzeczenie jest słuszne, nie mogło być innego rozstrzygnięcia – powiedział adwokat.
Orzeczenie sądu jest nieprawomocne. Marcin Chłodnicki zapowiedział złożenie zażalenia.