7 lat pozbawienia wolności – taką karę orzekł Sąd Okręgowy w Kielcach wobec 42-letniego Andrzeja S. Mężczyzna odpowiadał za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią brata. Do zdarzenia doszło pod koniec listopada ubiegłego roku w Makoszynie, w gminie Bieliny.
Andrzej S. nie kwestionował swojej winy już podczas pierwszego przesłuchania. Z jego wyjaśnień wynika, że feralnego dnia, bracia spotkali się w domu ofiary, gdzie wspólnie spożywali alkohol. Doszło do szarpaniny. Andrzej S. zostawił nieprzytomnego brata w domu. Nieżyjącego mężczyznę znaleziono następnego dnia.
Prokurator żądał kary 15 lat pozbawienia wolności, natomiast obrona wnosiła o zmianę kwalifikację prawnej czynu i zasądzenie niskiego wymiaru kary. Strony mogą wnieść apelację od wyroku.