Salwy śmiechu, żywy udział publiczności, a na koniec owacje na stojąco. Tak można podsumować premierę „Szalonych Nożyczek”, nowego spektaklu Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Sztuka Paula Pörtnera, w tłumaczeniu Elżbiety Woźniak i reżyserii Jerzego Bończaka, to komedia kryminalna, w której publiczność decyduje o zakończeniu i wybiera sprawcę zbrodni. Akcja dzieje się w salonie fryzjerskim, a jej osią jest tajemnicze morderstwo niegdyś wielkiej pianistki, a dziś irytującej współlokatorki.
Jak mówi reżyser Jerzy Bończak, siłą sztuki jest jej scenariusz, który mimo pozornego elementu improwizacji, od samego początku pozwala przewidzieć każde, nawet najmniejsze zachowanie, zarówno aktorów, jak i widowni.
Dawid Żłobiński odgrywający rolę fryzjera Antoniego wspomina, że najtrudniejszym zadaniem było przewidzenie reakcji publiczności, która w trakcie spektaklu mogła zadać każde pytanie, nawet całkowicie niezwiązane z tematem. Aktorzy musieli być więc przygotowani na każdą ewentualność.
Także kieleccy widzowie stanęli na wysokości zadania, żywo reagując na grę aktorów, zmieniając przedstawienie w luźną rozmowę. Zapytani po spektaklu podtrzymywali entuzjastyczne recenzje.
Spektakl „Szalone Nożyczki” będzie grany w teatrze Żeromskiego w Kielcach do końca roku.