W Kielcach odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Uczestniczyli w niej premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński. Energicznym prowadzącym to spotkanie był Andrzej Pruś, sekretarz wojewódzkich struktur ugrupowania, ubiegający się o mandat radnego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Jak zaznacza Andrzej Pruś – ta rola nie była dla niego nowością i wyzwaniem, ponieważ, jako osoba publiczna, jest przygotowany na wiele wyzwań, a mimo obecności podczas konwencji prawie tysiąca osób nie odczuwał tremy.
– Bardzo się cieszę z tych wszystkich pozytywnych i przyjemnych sygnałów, również od osób zupełnie mi obcych, które chwaliły organizację i prowadzenie naszego spotkania. Jest to dla mnie niezwykle ważne, ponieważ nie ukrywam, że włożyliśmy w to sporo wysiłku. Jestem przekonany, że to przyniesie dobre efekty – zaznacza.
Zdaniem Andrzeja Prusia, konwencja w Kielcach i spotkania z mieszkańcami premiera Morawieckiego, utwierdziły Polaków w tym, że województwo świętokrzyskie, to region ze wspaniałą historią i ogromnym potencjałem, który jak dotychczas nie jest w pełni wykorzystany.
– Cieszę się, że najważniejsi w Polsce ludzie o tym mówią. Premier Morawiecki powiedział o wielu ważnych rzeczach, takich jak droga s74 czy obwodnica Opatowa, a te inwestycje nabiorą tempa. Do tego potrzebne jest to, o czym mówimy w ostatnich tygodniach, taka dobra, pozytywna synergia pomiędzy rządem a samorządami. Dziś w Świętokrzyskiem jej nie ma, tylko nieliczne samorządy odpowiadają na tego typu potrzeby. Bez tego te możliwości, które dziś stwarza rząd nie będą możliwe do osiągnięcia – dodaje.
Po konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Kielcach premier Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszańcami Staszowa, Opatowa i Ostrowca Świętokrzyskiego.