Świętokrzyskie Centrum Onkologii oraz Świętokrzyskie Centrum Psychiatrii w Morawicy, to kolejne dwa szpitale podległe pod urząd marszałkowski, w których pielęgniarki nie wykluczają protestu głodowego. Jak informowaliśmy, strajk głodowy zapowiadają również pielęgniarki i położne z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Chcą podwyżki wynagrodzenia, jednak na razie nie chcą ujawnić mediom o jaką konkretnie kwotę walczą.
Agnieszka Łaskawska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek w ŚCO informuje, że oczekują na rozmowy z dyrekcją szpitala i w zależności od ich przebiegu podejmą decyzję o ewentualnym proteście.
– Jeżeli nie dojdzie do porozumienia między związkiem zawodowym, a dyrekcją, wówczas będziemy się solidaryzować z koleżankami ze szpitala na Czarnowie i przystąpimy do strajku głodowego. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy rozpoczną się negocjacje.
Protest głodowy rozważają również pielęgniarki ze Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii w Morawicy, informuje Jan Walczyński, zastępca przewodniczącego Związku Zawodowego Pielęgniarek w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy.
– Koleżanki są gotowe do tego, by rozpocząć strajk. Dziś dyrektor poinformował, że jest gotowy rozpocząć negocjacje i spotka się z nami jutro. Dlatego na razie nasze działania zostają wstrzymane – dodaje Jan Walczyński.
Natomiast w piątek z dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach mają się spotkać przedstawiciele związków zawodowych i pielęgniarek działających w tej lecznicy. Jak informowaliśmy, pielęgniarki zapowiadają, że jeżeli nie uda im się sprawie dodatkowych pieniędzy porozumieć z dyrekcją strajk głodowy rozpoczną w przyszłym tygodniu.