Za nami piękny, ciepły, słoneczny weekend. Kto żyw spędzał wolne chwile na powietrzu, powiało prawie latem i widziałem wiele osób w koszulkach z krótkim rękawkiem. Nic dziwnego, bo temperatura w ciągu dnia przez kilka godzin utrzymywała się w granicach komfortowej, w cieniu około 20-22 stopni Celsjusza, natomiast w słońcu około 30.
Troszkę w niedzielę przywiało stratocumulusów za sprawą słabego, ciepłego frontu okluzji, który w ciągu dnia przewędrował przez Polskę. Jednak temperatura praktycznie pozostała bez zmian. Ta ciepła aura utrzyma się przez najbliższe dni i kto z Państwa ma jakieś zaległe prace na działkach, w sadach i na polach, to radzę, aby skorzystać z tej okazji, gdyż porę roku mamy taką, że każda zmiana pogody, to już na pewno kierunek w stronę aury bardziej przypominającej porę roku jaką jest jesień.
Ale teraz cieszmy się ciepłem, które pozostanie z nami na pewno na dłużej, choć dziś z małą przerwą.