Nie milkną echa najnowszego filmu „Kler”, który już teraz został okrzyknięty najbardziej kontrowersyjnym obrazem w polskim kinie w tym roku. Dzieło Wojciecha Smarzowskiego wywołało ogromne emocje wśród gości Studia Politycznego Radia Kielce.
Andrzej Pruś z PiS podkreślił, że spirala nienawiści do polskiego kościoła była nakręcana na bardzo długo przed oficjalną premierą tego filmu. – Przed II wojną światową, po 1933 roku, w niemieckiej Rzeszy zaczęto straszyć naród niemiecki przed Żydami, że oni piją dziecięcą krew, że także są pedofilami, zobaczcie, czym się to w Niemczech skończyło? – pytał Andrzej Pruś. Jak dodał, to samo działanie nakierowane jest teraz na polskich duchownych.
Zdaniem Macieja Kmity z PO, nie można się obrażać, że powstaje film o tym, co złe w polskim kościele. – Każdy z nas w swoim życiu zna dobrych księży, którzy dobrymi zachowaniami, gdzieś się zapisali w naszej pamięci i zna też duchownych ułomnych, ponieważ są to zwykli ludzie – mówi gość Studia Politycznego Radia Kielce. Jak dodał, istotne jest to, że w samym kościele są różne opinie na temat tego filmu, zarówno dobre jak i złe, każdy może sobie wyrobić własne zdanie na ten temat i ocenić go pod kątem artystycznym, czy ideologicznym – powiedział.
Według Mateusza Żukowskiego z Nowoczesnej, aby wyrobić sobie opinię o tym filmie, trzeba najpierw przejrzeć wcześniejszą twórczość Wojciecha Smarzowskiego. – Mamy ciężkie filmy, które również pokazują patologię w różnych środowiskach. Przypomnę Państwu chociażby filmy: „Drogówka „, „Wołyń”, „Wesele” – mówi Mateusz Żukowski. – Te wszystkie filmy są kręcone w ten sposób, że zbiera on patologie z danego środowiska i pokazuje je w jeszcze większym natężeniu, po to, aby po tym filmie pojawiła się dyskusja – zaznaczył.
Z kolei Marcin Kornaga z PSL uważa, że polski kościół był, jest i będzie atakowany, bo jest instytucją, która funkcjonuje 2 tysiące lat. – Ja jestem katolikiem i trudno mi się przyjmuje ataki, ale jest to też instytucja i trzeba o tym pamiętać. Tak naprawdę księża są bardzo różni, tak jak całe społeczeństwo, a zostali w Polsce wyłączeni ze społeczeństwa, ludzi niezwykle dziwi, że ksiądz jest zwykłym człowiekiem – mówi Marcin Kornaga.
Magdalena Fogiel – Litwinek z Kukiz ’15 stwierdziła, że doznała wiele dobra od kościoła. – Nasza polskość istnieje dzięki kościołowi. Duchowni poświęcali życie dla wolnej Polski, o tym nie można zapominać – zaznaczyła. Jej zdaniem, teraz mamy do czynienia z nagonką na polski kościół. – Reżyser jest ateistą, a ten film to krok do obrzydzania kościoła. Jeśli się nie obudzimy, to dojdzie do tego, co dzieje się w Europie Zachodniej, do islamizacji kraju. Brońmy tego co jest wartościowe – dodała Magdalena Fogiel – Litwinek.
Posłuchaj Studia Politycznego Radia Kielce: