Po ponad dwóch tygodniach reprezentacyjnej przerwy, na parkiety wracają zespoły występujące w PGNiG Superlidze piłkarek ręcznych. W 5. kolejce sezonu Korona Handball Kielce zmierzy się w sobotę na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.
„Koroneczki” po czterech meczach mają na koncie sześć punktów i zajmują 6. miejsce w tabeli. Piotrkowianki wygrały tylko jedno spotkanie i są ósme.
– Wiadomo, że jest to rywal w naszym zasięgu. W okresie przygotowawczym spotkaliśmy się trzy razy i dwa mecze zakończyły się naszym zwycięstwem. Te pojedynki zawsze były prowadzone „na styku”. Walka toczyła się do końcowej syreny i pewnie tak samo będzie w Piotrkowie. Liczę na wsparcie naszych kibiców, bo miejscowi dopingują bardzo żywiołowo – stwierdził trener kieleckich szczypiornistek Paweł Tetelewski.
Szczypiornistka Korony Handball Edyta Charzyńska, wierzy we własny zespół, ale docenia także potencjał przeciwniczek.
– Mają przede wszystkim doświadczoną Agatę Wypych, która potrafi prowadzić ten zespół. Groźną bronią Piotrcovii jest rzut z drugiej linii, bo jak na warunki ekstraklasy mają wysokie zawodniczki. Jak zagramy dobrze w obronie, to w ataku nie powinno być problemów. Jedziemy tam po trzy punkty – stwierdziła 24-letnia rozgrywająca.
Mecz 5.kolejki PGNiG Superligi, w którym Korona Handball Kielce zmierzy się w sobotę na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00.