Zmarł Grzegorz Russak, znakomity kucharz, myśliwy i popularyzator tradycyjnej polskiej kuchni. Opowiadał o niej z pasją w wakacyjnym programie Radia Kielce „Śniadanie w ogrodzie”. Jarosław Mikołajczyk, prezes Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Kielcach wspomina Grzegorza Russaka jako myśliwego i bardzo przyjaznego człowieka o ogromnym poczuciu humoru.
– Grzegorz był osobą niezwykle ciepłą, od razu nawiązywał kontakt ze swoim rozmówcą. Potrafił niezwykle zajmująco opowiadać i o gotowaniu, i o przyrodzie. Na każdą okazję znał jakąś anegdotę doskonale wpisującą się w daną sytuację – opowiada Jarosław Mikołajczyk.
Mieszkańcy Kielc znają Grzegorza Russaka z cyklu imprez „Dary Świętokrzyskich Lasów”, podczas których na ulicy Sienkiewicza przyrządzał i promował tradycyjne dania. Monika Karst z Nadleśnictwa Kielce współpracowała z Grzegorzem Russakiem przy organizacji tej imprezy. Jak mówi, jego śmierć to ogromna strata.
– To był człowiek, który miał ogromną wiedzą i chętnie się nią dzielił. Informacja, że doktora Russaka już z nami nie ma, bardzo nas zaskoczyła. Tej luki nie da się wypełnić – mówi Monika Karst.
O tym, z jaką pasją Grzegorz Russak opowiada o potrawach z dziczyzny oraz tradycyjnej kuchni polskiej przekonać się mogli słuchacze Radia Kielce, między innymi dzięki audycji „Śniadanie w ogrodzie”. Mistrz potrafił zajmująco mówić nawet o popularnej zalewajce. Niezwykle ciekawie opowiadał o daniach z dziczyzny.
Grzegorz Russak miał 70 lat.