Promocja zawodów związanych z budownictwem zdominowała dzisiejsze spotkanie pracodawców z przedstawicielami placówek kształcących budowlańców, które odbyło się w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Kielcach.
Jak mówi Beata Małysz, zastępca dyrektora szkoły, nie pomoże świetna współpraca placówek oświatowych z firmami, jeśli nie ma młodych ludzi chętnych do tego, by kształcić się w zawodzie budowlańca.
– Zawody budowlane nie są dziś chętnie wybierane, mimo że rynek ogromnie potrzebuje nowej kadry. Zmienił się prestiż szkół. Kiedyś do nas przychodzili uczniowie o najwyższej średniej, teraz chcą uczyć się w liceach. Chcemy odwrócić ten trend – tłumaczy zastępca dyrektora.
Szkoła przy ulicy Zgody ściśle współpracuje między innymi z firmami: Fabet S.A., Pro-Agro, Atlas oraz Trzuskawica S.A. Jak mówi Beata Małysz, w szkole funkcjonują klasy patronackie, najlepsi uczniowie otrzymują stypendium ufundowane przez Trzuskawica S.A. Dyrektor podkreśla, że absolwenci jej szkoły nie mają żadnych kłopotów ze znalezieniem pracy.
Inicjator dzisiejszego spotkania Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty zapewnia, że jego urząd robi wiele, by przekonać uczniów i rodziców, iż warto się kształcić w szkole zawodowej. W całym województwie odbywają się spotkania z rodzicami, w każdym powiecie działa punkt doradztwa zawodowego. To daje efekt, bowiem z roku na rok coraz więcej młodych ludzi po gimnazjum wybiera właśnie szkołę zawodową, ale uczniów techników i szkół branżowych jest ciągle zbyt mało.
– Problem jest ogromy, może grozić nam zamykanie firm. Nie ma innego wyjścia niż ścisła współpraca firm ze szkołami. To widać zwłaszcza w branży budowlanej. Brak pracowników przyczynia się do tego, że część przetargów nie jest rozstrzygana – mówi Kazimierz Mądzik.
Największe przedsiębiorstwa w naszym województwie już kilka lat temu zaczęły walczyć o swoją przyszłą kadrę. MAN Bus ma klasę patronacką w Zespole Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach. Podobny krok zrobiła również Huta Celsa, która współpracuje z Zespołem Szkół Zawodowych nr 3 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Inne, często również mniejsze firmy także starają się tworzyć swoje klasy patronackie.