Komitet Wyborczy Bogdana Wenty rozmieszcza plakaty wyborcze w Kielcach niezgodnie z prawem. Na prywatnej posesji przy ulicy Gustawa Morcinka pojawił się plakat wyborczy Katarzyny Kwietniak, kandydatki Stowarzyszenia do rady miasta. Problem w tym, że pan Bogusław – właściciel posesji twierdzi, że nikt nie pytał go o pozwolenie na umieszczenie afisza, co w świetle prawa wyborczego, jest niezgodne z prawem.
– Członkowie komitetu wyborczego popełnili błąd, wieszając plakat bez uzgodnienia ze mną. Cenię pana Wentę jako zasłużonego sportowca, jednak to nie jego plakat wisi w tym miejscu, a osoby, która jest mi zupełnie obca i nie uzyskała mojej zgody na umieszczenie plakatu w tym miejscu – dodaje.
Pan Bogusław zaznacza, że jego zdaniem jest to brak dobrej woli, ponieważ zwykła grzeczność nakazuje, aby zapytać o pozwolenie na rozwieszenie takiego banneru. Właściciel posesji podkreśla, że podczas ostatnich wyborów w 2015 roku, na jego ogrodzeniu wisiały plakaty wyborcze, wówczas jednak komitet, który je rozwieszał, pytał o zgodę.
Danuta Papaj, pełnomocnik wyborczy komitetu Wenty zaznacza, że jest zaskoczona taką sytuacją, ponieważ wszyscy kandydaci Stowarzyszenia mieli przekazane umowy użyczenia prywatnych powierzchni, w celu prowadzenia kampanii.
– Taka informacja mnie zaskakuje, ciężko mi się również do niej odnieść, ponieważ każdy z kandydatów miał przekazane zarówno umowy użyczenia, jak i umowy najmu powierzchni na prowadzenie kampanii. Ta sytuacja będzie przez nas sprawdzona – dodaje.
Przypomnijmy plakaty wyborcze na płotach, parkanach, ścianach budynków mieszkalnych i gospodarczych, można umieszczać wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości. Jeśli właściciel nie został zapytany o pozwolenie, to przysługuje mu prawo zwrócić się do komitetu wyborczego o usunięcie banerów.