Ograniczenie liczby samochodów służbowych dla miejskich urzędników, wprowadzenie sieci ładowania dla samochodów elektrycznych oraz częściowa wymiana floty aut służbowych na ekologiczne, to niektóre z pomysłów stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie przed wyborami samorządowymi.
Bogdan Wenta, eurodeputowany PO i kandydat na prezydenta Kielc zadeklarował, że jeśli zostanie prezydentem, będzie dojeżdżał do pracy transportem publicznym bądź własnymi środkami lokomocji.
– Jeżeli mamy zacząć oszczędzać i uczynić nasz transport bardziej ekologiczny powinniśmy zacząć przede wszystkim od siebie. Uważam, że służbowe floty będziemy mogli wykorzystać lepiej – dodaje.
Danuta Papaj wiceprezes stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie podkreśla, że w przypadku wygrania wyborów miejscy urzędnicy będą wykorzystywać służbową flotę tylko i wyłącznie w celach służbowych. Jej zdaniem, proponowane zmiany mogą przynieść nawet kilkaset tysięcy złotych oszczędności w skali roku.
Przedstawiciele Projektu Świętokrzyskie chcą także kupić dla miasta przynajmniej jedno auto elektryczne. Tu oszczędności mogą być jednak wątpliwe. Według katalogu Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, najtańsze, przeznaczone dla zaledwie dwóch osób, auto elektryczne dostępne w Polsce kosztuje bowiem ok. 100 tysięcy złotych.