Rok później niż pierwotnie planowano w Kielcach, zostanie wprowadzona uchwała krajobrazowa. Ma ona uporządkować chaos reklamowy w mieście.
Pierwotnie dokument miał być gotowy w marcu tego roku, jednak ze względu na różne problemy – przede wszystkim prawne i protesty izb reklamowych – prace nad jej przygotowaniem przeciągają się. Druga tura konsultacji społecznych ma zostać ogłoszona na przełomie stycznia i grudnia, a realny czas na wprowadzenie uchwały w życie to wiosna przyszłego roku.
Uchwała krajobrazowa przygotowana przez kieleckich urzędników reguluje wielkość reklam i to gdzie mogą zostać zamontowane. Zgodnie z proponowanymi zapisami planowane jest niemal całkowite usunięcie reklam z zabytkowego śródmieścia.
Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji w urzędzie miasta wyjaśnia, że po ubiegłorocznych konsultacje społecznych do urzędu trafiło około 400 uwag.
– W większości mają one charakter prawny. To bardzo skomplikowany dokument dlatego pośpiech nie jest wskazany. Myślę, że na przełomie października i listopada przystąpimy do rozmów z konserwatorem zabytków, a na przełomie roku rozpoczniemy drugi etap konsultacji – powiedział Artur Hajdorowicz.
W ramach uchwały krajobrazowej miasto zostało podzielone na 4 strefy. W śródmieściu banerów reklamowych praktycznie nie będzie, a na budynkach pozostaną jedynie szyldy, dodatkowo wyłącznie na pierwszym poziomie budynków. Poza tym afisze będą się mogły pojawiać na przystankach oraz w przejściach podziemnych.
Uchwała wprowadza również ograniczenie dotyczące zamieszczania reklam na oknach. Możliwe będzie zasłonięcie tylko 20 procent przeszklenia. Projekt przewiduje także okres przejściowy, w którym przedsiębiorcy będą mieli czas na przystosowanie się do nowych przepisów. W przypadku szyldów będą to 3 lata.