40 ekip akademickich prezentuje się podczas Międzynarodowych Zawodów Robotycznych European Rover Challenge. Do Starachowic przyjechali zawodnicy z 20 krajów z całego świata. Nasz region reprezentuje Politechnika Świętokrzyska.
Krzysztof Borkowski z zespołu „Impuls” mówi, że jego drużyna ma nadzieje na zwycięstwo w rywalizacji. Ocenia, że zawody stoją na bardzo wysokim poziomie, a do Starachowic przyjechały bardzo mocne drużyny z zaawansowanymi konstrukcjami. Przygotowanie maszyny zajmuje bardzo dużo czasu.
– Kosztowało nas to wiele nieprzespanych nocy, szczególnie w ostatnim czasie. Trzeba przejść kilka etapów, począwszy od projektowania, przez zakupy i składanie. Następnie sprzęt jest kilkukrotnie testowany. Praca nad tym projektem zajęła nam pół roku, a w drużynie jest 12 osób – powiedział Krzysztof Borkowski.
Jak mówią członkowie drużyny uniwersyteckiej z Bangladeszu, wyjazd do Polski jest dla nich okazją do dalszego rozwoju nauk robotycznych w ich kraju.
– W Polsce robotyka jest wciąż rozwijającą się nauką. Dlatego ważne jest dla nas, że możemy w praktyce przetestować wiedzę, którą zdobyliśmy na zajęciach. Doświadczenie, które tu uzyskamy, pozwoli nam jeszcze bardziej rozwinąć przemysł robotyczny w naszym kraju – mówi przedstawiciel drużyny z Bangladeszu.
Krzysztof Dutkiewicz z „AGH Space System” określa wydarzenie nie tylko jako dobrą zabawę, ale także okazję do rozmowy z pasjonatami z całego świata. Zaznacza również, że obecność na konkursie jest dla całej drużyny zwieńczeniem lat ciężkiej pracy i możliwość pokazania jej efektów ekspertom od lotów kosmicznych.
W sobotę zawody rozpoczną się o 10.00. Impreza jest otwarta dla zwiedzających. Zwycięzcę European Rover Challenge poznamy w niedzielę.