– Nie jest sztuką wygrać z drużyną słabszą, tylko z równorzędną. Korona była równorzędnym rywalem. Wynik cały czas był pod znakiem zapytania. To były ciężko wywalczone punkty. Gramy piłkę wyrachowaną i konsekwentną. Dobre realizowanie założeń taktycznych przyczyniły się do tego, że mamy trzy punkty – powiedział trener Lechii, kielczanin Piotr Stokowiec po meczu 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy z Koroną w Gdańsku
– Był to w naszym wykonaniu bardzo dobry mecz. Niestety popełniliśmy błąd w sytuacji z rzutem karnym – stwierdził trener Korony Gino Lettieri. Kielczanie przegrali z liderem rozgrywek 0:2, doznając tym samym drugiej porażki w sezonie.
– Do tej jedenastki Lechia nie miała żadnej okazji. Jeszcze przed przerwą mieliśmy dwie świetne sytuacje, ale bramkarz Lechii je obronił. W drugiej połowie wyszliśmy bardziej ofensywnie, bo chcieliśmy zmienić wynik. Nie byliśmy jednak w stanie strzelić bramki, ciężko powiedzieć dlaczego – dodał włoski szkoleniowiec.
Kolejny mecz Korona rozegra po reprezentacyjnej przerwie. W niedzielę, 16 września podopieczni Gino Lettieriego zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.