Korona Kielce przegrała w meczu 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy na wyjeździe z liderem rozgrywek Lechią Gdańsk. Obydwie bramki dla gospodarzy zdobył Flavio Paixao.
Kilku zmian w porównaniu do meczu z Arką dokonał Gino Lettieri. W pierwszej jedenastce – na środku obrony – zameldował się Piotr Malarczyk. Na boisko od pierwszej minuty wybiegł również Felicio Brown Forbes, który zastąpił kontuzjowanego Jukicia. Słabo dysponowanego ostatnio Petraka zastąpił natomiast… Adnan Kovacevićć.
Obydwie drużyny bardzo ostrożnie rozpoczęły to spotkanie. Pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze w 13 minucie. Mak zagrywał do Paixao, ale ten uderzył minimalnie obok bramki Hamrola. W 24 minucie fatalnie w polu karnym zachował się Malarczyk. Obrońca Korony w „11” szarpał Paixao i sędzia odgwizdał „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który pewnym strzałem pokonał Hamrola.
Pierwszą groźną akcję w meczu kielczanie przeprowadzili dopiero w 37 minucie. Z dystansu uderzał Bartosz Rymaniak, ale minimalnie obok bramki Lechii. Podopieczni Gino Lettieriego mogli zdobyć bramkę do szatni. Najpierw doskonale sprzed pola karnego strzelał Forbes, piłkę pod nogi Gardawskiego sparował bramkarz, jednak pomocnik Korony – mając przed sobą tylko Kuciaka – uderzył wprost w niego. Do przerwy Lechia prowadziła więc 1:0.
Druga część gry rozpoczęła się pod dyktando „żółto-czerwonych”. Najpierw po rzucie rożnym swojej szansy szukał Diaw, a później dobrze uderzał wprowadzony po przerwie Pućko, jednak piłkę po jego strzale ponad poprzeczkę przeniósł Kuciak.
Z biegiem czasu to jednak gospodarze coraz częściej dochodzili do głosu, co udokumentowali w 69 minucie. Doskonałą zespołową akcję przeprowadzili zawodnicy Piotra Stokowca, w końcu piłka trafiła do Paixao, a napastnik Lechii z pięciu metrów po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Hamrola. Kilka minut później mogło być 3:0, Lipski doskonale ograł Diawa, uderzył mocno, ale bramkarz Korony wybił piłkę.
Pod koniec meczu doskonałą szansę miał Górski, do którego dogrywał Arveladze, ale napastnik Korony nie trafił w piłkę. Do końca spotkania nie działo się już nic spektakularnego i Korona przegrała z Lechią Gdańsk 0:2 (0:1).
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Flavio Paixao (25-karny), 2:0 Flavio Paixao (69).
Żółta kartka – Lechia Gdańsk: Filip Mladenovic, Michał Nalepa, Flavio Paixao, Patryk Lipski, Mateusz Sopoćko. Korona Kielce: Piotr Malarczyk, Adnan Kovacevic, Jakub Żubrowski, Bartosz Rymaniak.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 13 872.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak – Karol Fila (78. Joao Nunes), Michał Nalepa, Steven Vitoria, Filip Mladenovic – Michał Mak (67. Jakub Arak), Daniel Łukasik, Mateusz Sopoćko, Patryk Lipski, Lukas Haraslin (84. Adam Chrzanowski) – Flavio Paixao.
Korona Kielce: Matthias Hamrol – Bartosz Rymaniak, Piotr Malarczyk (64. Maciej Górski), Elhadji Pape Diaw, Łukasz Kosakiewicz – Michael Gardawski, Adnan Kovacevic (73. Wato Arweladze), Jakub Żubrowski, Zlatko Janjic, Felicio Brown Forbes (46. Matej Pucko) – Elia Soriano.