Dobiegły końca przygotowania piłkarek ręcznych Korony Handball do drugiego w historii klubu sezonu PGNiG Superligi. Kielczanki zainaugurują go w najbliższą sobotę, wyjazdowym meczem z UKS PCM Kościerzyna. W drużynie popularnych „Koroneczek” zabraknie sióstr Dominiki i Magdy Więckowskich.
– Nie mogliśmy sprawdzić się w pełnym składzie i właściwie to jedyna rzecz, która przeszkadzała nam w przygotowaniach. Magda po mistrzostwach świata z różnych względów nie wróciła jeszcze do treningów, a Dominika w pierwszym sparingu z Piotrcovią skręciła kostkę i dopiero teraz je wznowiła. Dłuższa przerwa czeka Olesię Parandii, która przeszła operację – powiedział trener Paweł Tetelewski.
Kielczanki najwięcej czasu poświęciły na wdrażanie nowych rozwiązań w ataku pozycyjnym i wariantów gry w obronie.
– Nie mieliśmy zbyt wiele czasu. To niepełna dwa miesiące wspólnej naszej pracy. Płaska obrona 6:0 powinna być naszym atutem. Na doszlifowanie nowych zagrywek w ataku na pewno potrzeba czasu. To są niuanse. Kwestia współpracy dwójkowej, trójkowej. Wyższą obronę próbowaliśmy stosować w sparingach. Raz wychodziło to lepiej, raz gorzej. Musimy jeszcze nad tym dużo pracować – dodał kielecki szkoleniowiec.
Liderką drużyny w nadchodzącym sezonie powinna być 25-letnia rozgrywająca Honorata Syncerz.
– Po meczach kontrolnych widać, że Honorata ewidentnie bierze ten ciężar gry na siebie. Edyta Charzyńska ją bardzo mocno wspierana w obronie. W ataku pozycyjnym jeszcze pewne elementy są do przećwiczenia, żeby ta współpraca wyglądała lepiej – stwierdził Paweł Tetelewski.
Nowy sezon PGNiG Superligi szczypiornistki Korony Handball zainaugurują już w najbliższą sobotę, wyjazdowym meczem z dziewiątym zespołem poprzednich rozgrywek, UKS PCM Kościerzyna.