W piątej kolejce III ligi piłkarze Wisły Sandomierz przegrali na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 1:2 (1:1). Prowadzenie dla gospodarzy zdobył w 35 minucie Mraiusz Bienias, wyrównał sześć minut później Damian Nogaj, a zwycięskiego gola dla Hutnika strzelił w 53 minucie Tomasz Jaklik
– Krakowianie w pierwszej połowie nas zdominowali i zasłużenie prowadzili. Udało nam się wyrównać i do przerwy było 1:1. W szatni padło kilka mocnych słów od trenera i wyszliśmy pozytywnie nastawiani na boisko. Niestety, kilka minut po wznowieniu dostaliśmy bramkę po rzucie rożnym. Zaczęliśmy grać lepiej. Nawe udało nam się strzelić gola, ale sędzia uznał, że był spalony. – podsumował bramkarz Wisły Stanisław Wierzgacz.
W następnej kolejce sandomierzanie zmierzą się na własnym stadionie z Wiślanami Jaśkowice. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 17.00.