M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Od artystów po polityków, od zespołów ludowych po kieleckich taksówkarzy. Rodzina, przyjaciele oraz wielu znajomych bliższych i dalszych – tłumy żegnały w czwartek Bronisława Opałkę.
Ksiądz Zbigniew Klepacz, przyjaciel artystów, który ponad 20 lat temu udzielał ślubu Bronisławowi Opałce, podkreślił w homilii, że artysta przez kabaret i piosenkę dawał ludziom radość i nadzieję.
– Sam zmagał się z wieloma problemami i pomimo licznych perypetii życiowych przyciągał do siebie ludzi swoim talentem i osobowością – mówił duchowny podczas nabożeństwa żałobnego w Bazylice Katedralnej w Kielcach.
– Na co dzień niewiele w nim było komika, bliższa mu była rola kompozytora pięknych lirycznych piosenek – tak o odtwórcy roli Genowefy Pigwy mówiła kuzynka Bronisława Opałki Bożena Barchan. – Bronek czuł więcej i patrzył głębiej, niż większość z nas – dodała.
Artystę wspominał także muzyk ludowy Stefan Wyczyński. Bronisław Opałko napisał pracę magisterską o jego kapeli z Lubczy.
– Od tamtego czasu, czyli lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku miałem zaszczyt przyjaźnić się z nim – mówił na cmentarzu Stefan Wyczyński.
Muzyk przypomniał, że ostatni raz widzieli się w czerwcu tego roku w Tokarni na gali konkursu Radia Kielce „Jawor – u źródeł kultury”.
– Mówił mi: Stefan, musimy wspólnie nagrać płytę. Ja mówiłem: jestem gotowy. Za wcześnie odszedłeś. Artyści nie zjawiają się przypadkiem. Odchodzą, lecz nie umierają – podkreślił.
W imieniu artystów Bronisława Opałkę pożegnał Wit Chamera.
– Osobowość tak jedyna, tak cudna - mówił o przyjacielu. – Chcę serdecznie podziękować w imieniu wszystkich przyjaciół, bliskich i tych, którzy tak wiele skorzystali na „kąpieli w blasku” osobowości tak jedynej, tak cudnej – mówił.
Na zakończenie uroczystości przyjaciele zmarłego odśpiewali jedną z piosenek Bronisława Opałki – „Do gwiazd”.
W audycji „W kręgu wartości – wieczór z reportażem” przypomnieliśmy archiwalny reportaż Sebastiana Przybyłowicza zatytułowany „Świat według Pigwy”:
Bronisław Opałko odszedł w minioną sobotę (18 sierpnia) w wieku 66 lat. Był absolwentem wychowania muzycznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Kielcach. Podczas studiów występował w kabarecie „Pod postacią”, potem założył „Orkiestrę do Użytku Wewnętrznego”.
W 1987 roku założył własny kabaret „Pigwa show”, wcielając się w postać Genowefy Pigwy, mieszkanki Napierstkowa. Współtworzył też w Radiu Kielce audycję „Radio Pigwa”, emitowaną od 12 lat w każdą niedzielę.
