Ponad 1800 osób w województwie świętokrzyskim zdawało we wtorek poprawkową maturę. To dla nich ostatnia szansa, żeby w tym roku pójść jeszcze na studia. Beata Małysz, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Kielcach informuje, że w jej szkole do poprawki przystąpiło 37 tegorocznych absolwentów. 3 zdawało egzamin z języka polskiego, 6 poprawiało język angielski, natomiast pozostali matematykę.
Niestety w szkole przy ulicy Zgody są też osoby, które mimo iż miały prawo do poprawki przystąpić, nie zdecydowały się na to, bo podjęły już pracę za granicą. Absolwenci, którzy egzamin pisali, wychodzili z sal raczej zadowoleni. Ich zdaniem, arkusze maturalne były łatwiejsze niż w maju.
Większość z nich przygotowywała się podczas wakacji do matury, ale były też osoby, które nie zajrzały do książki i zdawały poprawkę, licząc na szczęście.
Jeszcze w środę w niektórych szkołach odbędą się poprawki egzaminów ustnych. Do matury poprawkowej mogą przystąpić te osoby, które w maju nie poradziły sobie z jednym przedmiotem. W przypadku, gdy absolwent nie zdał dwóch lub więcej egzaminów, musi czekać rok na kolejną sesję w maju.
Wyniki matury poprawkowej będą znane 11 września.