„Plan dla wsi”, którego założenia przedstawił goszczący w Sandomierzu premier Mateusz Morawiecki, jest kluczowy dla rozwoju kraju – stwierdził na antenie Radia Kielce Jacek Toś, dyrektor terenowego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Kielcach.
Jak zaznaczył, rolnictwo jako jedna z najistotniejszych dziedzin było nieco pomijane przez poprzednie ekipy rządzące, trudno zatem będzie uczynić z tej dziedziny koło zamachowe polskiej gospodarki. Ale – jak dodał gość Radia Kielce – premierowi Morawieckiemu zależy na tym, aby wspierać rolników i sprawić, by ich produkcja była dla nich opłacalna, natomiast przetwórstwo i dystrybucja były w pewien sposób kontrolowane przez Skarb Państwa.
– Wydaje się, że holding spożywczy, który będzie utworzony na bazie spółek Skarbu Państwa zajmujących się produkcją rolną, a szczególnie przechowalnictwem i przetwórstwem, czy też w oparciu o spółki strategiczne, którymi zawiaduje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, zajmujące się hodowlą nasion i zwierząt, dbające o zachowanie dobrych gatunków, ułatwi rolnikom i producentom wejście w poszczególne ogniwa rynku i zwiększenie ich dochodów – stwierdził dyrektor kieleckiego oddziału KOWR.
Jacek Toś zaznaczył, że jedną z istotnych zmian jest zwiększenie pomocy dla rolników dotkniętych skutkami suszy. Rząd przewidział na ten cel 800 milionów złotych, kwotę dwukrotnie większą niż w poprzednich kadencjach. Indywidualne wsparcie będzie wynikało z oszacowania strat w poszczególnych gminach.
Kolejną ważną zmianą jest wzrost dopłat do paliwa rolniczego. Skorzystają na tym szczególnie hodowcy, którzy pracują cały rok. Będą także ułatwienia w sprzedaży produktów rolnych na wolnym rynku z pominięciem pośredników.
– Skrócenie łańcucha dostaw zawsze sprzyja pierwotnemu producentowi rolnemu, który dotychczas tracił poprzez kolejne marże. Z kolei znakowanie polskich towarów, uniemożliwi sprzedaż sprowadzanych z zagranicy tańszych produktów, przepakowywanie ich i oznaczanie, jako produkt polski – dodał rozmówca Radia Kielce.
Jacek Toś, odnosząc się do wypowiedzi ministra rolnictwa w sprawie długofalowych działań, które ograniczą skutki suszy, stwierdził, że konieczna jest kontrola retencji i melioracja terenów, by zatrzymać wodę wtedy, kiedy jest jej dużo lub spuścić ze zbiorników w przypadku niedoboru. Temu celowi służy powołanie przez rząd instytucji Wody Polskie, która ma nadzorować te działania.