Mistrzostwa Świata Piłkarek Ręcznych do lat 18, rozgrywane w Kielcach zmierzają do finału, a miasto wciąż jest pełne młodych zawodniczek z całego świata. Pytaliśmy szczypiornistki, jak podoba im się nasz region.
Marija Radović kapitan reprezentantek Czarnogóry zapewnia, że Kielce naprawdę przypadły jej do gustu. Narzeka tylko na brak wolnego czasu, aby móc spokojnie zwiedzić każdą z polecanych atrakcji turystycznych.
Z kolei Martina Bohner bramkarka reprezentacji Argentyny przyznaje, że choć Kielce wywarły na niej wrażenie miasta bardzo nowoczesnego, to dla mieszkanki Buenos Aires jest tu stanowczo zbyt spokojnie.
– Miasto jest piękne, ale trochę zbyt ciche. W Buenos Aires skąd pochodzimy, jest wieczny hałas i tłumy ludzie chodzących przez cały dzień i całą noc – powiedziała.
Jej zdaniem, możemy jednak pochwalić się dużo przyjemniejszą pogodą.
– W Argentynie jest teraz środek zimy. Dlatego byłyśmy bardzo miło zaskoczone, gdy wysiadłyśmy z autokaru i poczułyśmy żar lejący się z nieba – mówi szczypiornistka.
Jej koleżanka z drużyny Agustina Villarraza dodaje, że dziewczynom najbardziej przypadła do gustu nasza kuchnia, a w szczególności przekąski. Przyznaje także, że większość wolnego czasu, zawodniczki z Buenos Aires spędzają w sklepach z ubraniami. Głównie dlatego, że są zdecydowanie tańsze, niż w ich rodzimej Argentynie.
– Bardzo posmakowały nam lody, które wczoraj jadłyśmy, ale przede wszystkim te wasze śmieszne, słone patyczki – mówi piłkarka, opisując popularne paluszki.
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych do lat 18. zakończą się w najbliższą niedzielę.