Fabryka autobusów elektrycznych MAN powstanie w Specjalnej Strefie Ekonomicznej „Starachowice”. Inwestycja ma kosztować prawie 118 mln złotych. W jej ramach zaplanowano m.in. modernizację i unowocześnienie obecnego zakładu oraz dostosowanie go do produkcji autobusów elektrycznych. We wtorek zostanie wydane zezwolenie w tej sprawie.
Według Krzysztofa Lipca posła Prawa i Sprawiedliwości, inwestycja to nowe otwarcie w przemyśle motoryzacyjnym. Jak dodał, będzie ona realizowana w świetle ustawy mówiącej o tym, że Polska jest jedną wielką strefą ekonomiczną. Jest także wpisaniem się w plan rozwoju elektromobilności, który został określony na mocy ustawy w polskim parlamencie na wniosek rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
– To również walka o czyste powietrze – dodał poseł Lipiec.
– Mam takie przekonanie, że tego typu zamówienia, które już dzisiaj fabryka MAN-a w Starachowicach posiada z Niemiec, będą również czynione pod adresem tego koncernu na polski rynek motoryzacyjny. Mnie cieszy bardzo fakt, że w Starachowicach przemysł motoryzacyjny nie umarł, tak jak to było w zamysłach wielu twórców III RP. Dzisiaj to nowa szansa dla starachowickiej motoryzacji – powiedział poseł Lipiec.
Jak podkreślił, ta inwestycja to wielki sukces Polski. Udało się stworzyć takie warunki i zachęty, aby niemiecki kapitał chciał zainwestować w naszym kraju. Według niego powstanie fabryki przełoży się na wzrost potencjału gospodarczego naszego regionu.
– Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że jest to największa inwestycja w Polsce, to pokazuje, że strategia Odpowiedzialnego Rozwoju premiera Morawieckiego działa. Mam takie przekonanie, że tym działaniem wpisujemy się w wiele efektywności tej strategii, ale warto również zauważyć, że w zespole tych ludzi, którzy przygotowywali ten projekt byli bardzo mocno zaangażowani Polscy inżynierowie i technicy. To jest wielki sukces – dodał.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice podkreśla, że jest to jedna z największych inwestycji, w tym roku w Polsce, a starania o jej realizację trwały niemal półtora roku.
– MAN będzie tworzył całkiem nowy zakład. Autobusy elektryczne tej marki będą produkowane tylko i wyłącznie w Starachowicach. Dzięki czemu miasto na powrót stanie się jednym z najważniejszych ośrodków motoryzacyjnych w Polsce – dodaje.
Zdaniem Marcina Perza, nowy zakład stworzy wiele miejsc pracy, dla młodych ludzi, którzy będą mieli okazję do zdobycia dobrze płatnej pracy, w firmie, która jest potentatem w branży produkcji autobusów.
Jak informowaliśmy, w 2016 roku przeniesiona została do Starachowic z Sadów pod Poznaniem produkcja autobusu miejskiego. Rozpoczęto wówczas budowanie zespołu specjalistów, który zajmuje się budową prototypów autobusów, co powoduje, że inwestycje MAN w Starachowicach nie są związane tylko z produkcją, ale również z pracami badawczymi. Z kolei w lipcu tego roku kolejowy gigant Deutsche Bahn zamówił 1000 autobusów do obsługi lokalnego ruchu, które w większości powstaną w Starachowicach.
W ramach nowej inwestycji zatrudnionych zostanie 20 nowych pracowników. Zakończenie prac inwestycyjnych planowane jest na koniec 2021 roku.