Powoli, ale systematycznie rośnie liczba wilków w lasach w okolicy Suchedniowa. W zachodniej części Puszczy Świętokrzyskiej bytuje obecnie sześć dorosłych osobników, a w ostatnim czasie, prawdopodobnie przyszły na świat młode.
Kolejne sześć dorosłych wilków przebywa we wschodniej części nadleśnictwa Suchedniów, głównie w lasach siekierzyńskich.
Artur Milanowski, leśniczy z nadleśnictwa Suchedniów, który zawodowo i hobbystycznie zajmuje się monitorowaniem populacji wilków podkreśla, że wciąż bardzo ciężko jest spotkać wilka, zarówno w dzień, jak i w nocy.
Jego zdaniem, prawdopodobieństwo takiego spotkania jest podobne do trafienia „piątki w totolotka”, dlatego należy się z niego cieszyć, a nie obawiać zwierzęcia.
Leśnik mówi, że przez dwanaście lat jego obserwacji i tropienia tych zwierząt o różnych porach dnia, nie spotkał się z sytuacją, w której wilk nie chciałby ustąpić człowiekowi z drogi. Potwierdzają to także informacje od turystów i miejscowej ludności.
– Jeśli uda nam się spotkać zwierzę, to należy zatrzymać się i nie ruszać się przez jakiś czas. Wilk poczuje nasz zapach, popatrzy na nas chwilę i ominie szerokim łukiem – zapewnia Artur Milanowski.
Wilki są wszystkożerne, jedzą zarówno rośliny i owoce, jak i mięso. Polują na jelenie, sarny i dziki, ale również psy i koty, pozostawione bez opieki.