Gościem programu „Niedziela z gwiazdą” był Krzysztof K.A.S.A. Kasowski. Pochodzący z Kielc muzyk opowiedział Pawłowi Solarzowi o swoich początkach kariery.
Artysta przypomniał, że zanim zaczął występować jako K.A.S.A., założył grupę Zespół Downa, z którą wystartował do festiwalu w Jarocinie, ale ze względu na wulgaryzmy zespół został zdyskwalifikowany.
– Tak naprawdę moja kariera muzyczna nabrała tempa w momencie podpisania kontraktu z firmą BMG Poland i ukazaniu się płyty Reklama – mówił K.A.S.A.
Krzysztof Kasowski mówił także, ale bardzo enigmatycznie o swojej rodzinie i Kielcach. Przyznał, że nie podąża za trendami w show biznesie i nie opowiada o najbliższych. Ma pięcioletniego syna Sebastiana i partnerkę, która jest Wenezuelką.
– Mimo, że od 20 lat nie mieszkam w Kielcach, to każdą wolną chwile spędzam z mamą i przyjaciółmi wyznał K.A.S.A. Z radością obserwuję, jak zmienia się – na lepsze – moje miasto – dodał.
Artysta wyjaśnił, czym dla niego jest patriotyzm. To płacenie podatków, praca, pisanie piosenek po polsku, docenianie historii i wkładu pokoleń w odzyskanie wolności. Mało kto wie, że gość „Niedzieli z gwiazdą” jest zamiłowanym podróżnikiem. Odwiedził między innymi Brazylie, Panamę, Kolumbię oraz karaibskie wyspy Aruba, czy Curacao.
Krzysztof Kasowski ma też za sobą literacki debiut. Wydał książkę „Kontrakt”, w której opisał mechanizmy działania show biznesu. W przygotowaniu jest kolejna z elementami sensacyjnymi. Być może wyda nową, premierową, regularną płytę.