W Zalewie Kieleckim przy ulicy Klonowej utonął 30-letni kielczanin. Jak poinformował dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło około godziny 15.
Na miejsce wysłano specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego. O zdarzeniu służby ratunkowe poinformował przypadkowy przechodzień. Jak relacjonował, widział jak mężczyzna unosił się na tafli wody, ale w pewnym momencie stracił go z oczu.
Na miejsce przybyło pięć zastępów straży pożarnej. Strażacy wyciągnęli kielczanina na brzeg i podjęli próbę reanimacji, jednak mężczyzny nie udało się uratować.
Przy Zalewie Kieleckim pracują funkcjonariusze policji, którzy sprawdzają m.in. czy mężczyzna nie pozostawił na brzegu rzeczy osobistych.