Mieszkańcy regionu pożegnali duszpasterza zboru ewangelicko-metodystycznego, pastora Janusza Daszutę. Nabożeństwo pogrzebowe wybitnego działacza ekumenicznego, samorządowego i dydaktycznego odbyło się w południe w Ekumenicznej Świątyni Pokoju w Kielcach.
Jak powiedział zwierzchnik Kościoła Ewangelicko – Metodystycznego RP, biskup Andrzej Malicki, Janusz Daszuta był człowiekiem, który ewangelię głosił z ambony, ale przede wszystkim realizował ją swoim życiem. Zbliżał ludzi do siebie, a tak naprawdę, zbliżał ich do Boga.
Janusz Daszuta był też orędownikiem pojednania, był współorganizatorem kieleckiego Marszu Pokuty upamiętniającego ofiary pogromu ludności żydowskiej w Kielcach. Jak powiedział uczestniczący w uroczystościach prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, Bogdan Białek, Daszuta miał dar wpływania na innych ludzi, na tych którzy stracili nadzieję, rodzinę czy wiarę. Był człowiekiem ewangelii, który przekraczał schematy.
Pastor Daszuta od 12 lat organizował w Zaborzu w gminie Morawica wakacyjne Wioski Indiańskie dla dzieci. Jak powiedział wolontariusz, Paweł Brambert, Wioska jest miejscem wypoczynku, zabawy, ale i nauki, gdzie dzieci mogą poznać najważniejsze wartości, którymi powinny się kierować w życiu.
Janusz Daszuta był członkiem Rady Kościoła Ewangelicko – Metodystycznego w Polsce, wieloletnim przewodniczącym Komitetu do spraw Ewangelizacji i Misji. Był też działaczem społecznym, to dzięki jego zaangażowaniu, za pośrednictwem akcji „Wózki dla Polski”, w ciągu kilku lat do Kielc i regionu trafiło kilkaset wózków dla osób niepełnosprawnych.
Prochy pastora Janusza Daszuty zostały złożone do grobu na Cmentarzu Parafialnym w Lisowie.