Niepotrzebny rower, który zajmuje miejsce w piwnicy może zyskać drugie życie i cieszyć dzieci – z takiego założenia wychodzi Dominik Kowalik, inicjator akcji „Wielkie szczęście na małych kółkach”. Kielczanin naprawia jednoślady przekazane przez mieszkańców miasta, aby już sprawne podarować je potrzebującym dzieciom.
Dominik Kowalik wyjaśnia, że pomysł narodził się, kiedy przechodził obok domu dziecka. Wtedy do ogrodzenia podszedł chłopiec, który wystawił rękę w jego stronę i powiedział „tato”. – Rozczuliłem się i pomyślałem, że dobrze byłoby gdybym mógł pomóc. Teraz jest okazja. Mogę sprawić im przyjemność, z pomocą innych osób, które nieodpłatnie przekażą mi swoje rowery, a ja je naprawię – mówi Dominik Kowalik.
Jednoślady można przywozić do serwisu, mieszczącego się przy ulicy Langiewicza 3 w Kielcach, niedaleko dawnego Szpitala Dziecięcego. Tam są odnawiane. – Najpierw oceniam stan techniczny. Mogą być lekko zniszczone lub zużyte. Potem je naprawiam, maluję i doprowadzam do takiego stanu, aby można było bezpiecznie na nich jeździć. Jest to bardzo ważne, ponieważ będą z nich korzystać dzieci – podkreśla Dominik Kowalik.
Jednoślady trafią do podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Inicjator akcji dodaje, że najbardziej zależy mu na mniejszych rowerach, przeznaczonych dla osób do 18 roku życia. Jeżeli ktoś chce przekazać jednoślad, a nie ma jak go dowieźć do serwisu, może skontaktować się z Dominikiem Kowalikiem na Facebooku.