Kilkudziesięciu kieleckich policjantów poszukiwało w czwartkowe popołudnie 2-letniego chłopca. Przebywające z matką dziecko, w pewnym momencie zabrał ojciec i oddalił się w nieznanym kierunku. Po niespełna 2 godzinach, dziecko całe i zdrowe zostało odnalezione przez mundurowych z drogówki i trafiło z powrotem pod opiekę matki. 52-letni ojciec został zatrzymany i usłyszy prokuratorskie zarzuty.
Wczoraj w południe, na kieleckiej Podkarczówce 33-letnia kobieta z dzieckiem spotkała się z jego ojcem. Pomiędzy dorosłymi doszło do sprzeczki i nagle mężczyzna chwycił 2-latka i oddalił się do centrum miasta. Wystraszona kobieta przyszła do pobliskiego komisariatu i poinformowała o sprawie mundurowych.
Z pierwszych informacji wynikało, że chłopczyk może potrzebować pomocy, ponieważ mężczyzna, który go uprowadził może być pod wpływem alkoholu. Z relacji kobiety wynikało też, że nie jest on prawnym opiekunem dziecka. Dyżurny przekazał informację do wszystkich patroli, nawiązał także kontakt z innymi służbami oraz m.in. przewoźnikami.
Funkcjonariusze drogówki dostali informacje, że 52- latek prawdopodobnie jedzie kursowym busem w kierunku Łagowa. Zatrzymali pojazd w Radlinie i zatrzymali poszukiwanego. Mężczyzna miał ponad 2,3 promila alkoholu i trafił do policyjnej celi. Dziecko, całe i zdrowe wróciło do swojej mamy.
Mężczyźnie może grozić 5 lat za kratkami.