W szkołach uczniowie mogą jeść jabłka, rzodkiewki, kalarepę, a na deser jogurt naturalny. Umożliwia to program realizowany przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Jest kontynuacją dwóch innych projektów „Mleko w szkole” oraz „Owoce i warzywa w szkole”.
W poprzednim roku szkolnym z „Programu dla szkół” korzystało ponad 500 placówek w regionie. Jacek Toś, dyrektor kieleckiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, podkreśla, że świętokrzyskie jest w czołówce województw, które przyłączyły się do tego przedsięwzięcia. Zachęca, aby kolejne szkoły brały w nim udział.
Jak mówi Dorota Majchrzyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 18, która przyłączyła się do projektu, dzieci chętnie korzystają z nowej diety. Tym bardziej, że – jak dodaje – przenoszą zdrowe nawyki żywieniowe także do domów.
– Ta nowa opcja żywieniowa naprawdę im smakuje, a nawet jeśli jakieś produktu nie zjedzą w szkole, to zabierają go do domów – dodaje.
Do tej pory w całym kraju program objął prawie 2 miliony uczniów. Jeśli jakaś placówka chce brać w nim udział powinna zgłosić to do 1 września w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.