Szpital Kielecki stara się w Narodowym Funduszu Zdrowia o kontrakt na prowadzenie oddziału neurologicznego. Jak informowaliśmy, lecznica 1 stycznia tego roku zamknęła oddział, ponieważ nie uzyskała pieniędzy z NFZ. Wcześniej, przez prawie cały rok funkcjonowała bez kontraktu. Władze szpitala liczyły, że zostanie ogłoszony konkurs i dostaną pieniądze na leczenie pacjentów.
Małgorzata Kiebzak dyrektor świętokrzyskiego oddziału funduszu przyznaje, że druga neurologia w powiecie kieleckim jest potrzebna. Jak mówi, według wytycznych taki oddział powinien zabezpieczać potrzeby 120 tysięcy mieszkańców, tymczasem ten w szpitalu na Czarnowie zmuszony jest obejmować zasięgiem 400 tysięcy osób. Małgorzata Kiebzak dodaje, że potrzebę utworzenia neurologii, fundusz widzi również na południu naszego regionu.
– Jędrzejów, Włoszczowa, Pińczów i Kazimierza Wielka są powiatami, w których nie ma oddziału neurologicznego. Żeby stworzyć taki oddział, potrzebne jest przynajmniej 6 mln zł. Jeżeli pomyślelibyśmy o dwóch oddziałach, to wychodzi już około 12 mln zł. Dlatego decyzja o ich ewentualnym utworzeniu wymaga zmiany planu finansowego, co może nastąpić we wrześniu – dodaje Małgorzata Kiebzak.
Szpital Kielecki starał się także o wyższy kontrakt dla oddziału ortopedycznego. Po analizach, NFZ zwiększy ryczałt o 2 mln zł.
– Szpital ma z nami podpisaną umowę na około 3,5 mln zł. Z naszych analiz wynika, że lecznica zrealizowała już przyznany kontrakt, dlatego w najbliższym tygodniu zwiększymy wartość tego kontraktu o dodatkowe około 2 mln zł – dodała Małgorzata Kiebzak.
Świętokrzyski NFZ nie wyklucza jeszcze większego kontraktu dla oddziału ortopedycznego w Szpitalu Kieleckim. Pieniądze miałyby być przeznaczone na operacje pacjentów z urazami kręgosłupa, które nie są wykonywane w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na Czarnowie. NFZ w tej sprawie czeka obecnie na opinię wojewódzkiego konsultanta ds. ortopedii.