Tragiczny finał kąpieli w kieleckim zalewie. Kilka minut po godzinie 19.00 płetwonurkowie wyłowili ciało 56-letniego mężczyzny, który kilka godzin wcześniej kąpał się wraz ze swoimi kolegami.
Jak informuje dowodzący akcją ratowniczą, młodszy brygadier Paweł Młynarski z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Kielcach, zgłoszenie o zatonięciu dotarło do strażaków po godzinie siedemnastej.
– Poszukiwany mężczyzna został zlokalizowany przez strażaków na pontonie przy pomocy bosaków. Ofiarę kąpieli na brzeg wydobyli płetwonurkowie z grupy wodno- nurkowej ze Starachowic. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon 56-letniego mężczyzny – dodaje.
Świadkowie zdarzenia, z którymi rozmawiał nasz reporter, relacjonowali, że wraz z mężczyzną w wodzie przebywała jeszcze jedna osoba, która o własnych siłach wydostała się na brzeg.
– Przechodziliśmy obok, kiedy jeden z kąpiących się mężczyzn zaczął krzyczeć, do dwóch jego znajomych, którzy byli na brzegu, że ich kolega się topi. Postanowiliśmy wtedy wezwać pomoc, podczas gdy trzej mężczyźni oddalili się w nieznanym kierunku – dodają.
W akcji wzięło udział 6 zastępów straży pożarnej, w tym dwa zastępy z grup wodno-nurkowych ze Starachowic.
Jak informuje Damian Janus, oficer prasowy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, funkcjonariusze próbują ustalić, kto towarzyszył mężczyźnie w chwili zdarzenia. Obecnie na miejscu zdarzenia pracują policjanci pod nadzorem prokuratora i biegłego sądowego.