Sprzęt zakupiony w ramach Funduszu Sprawiedliwości trafił do jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie opatowskim. Podczas sesji Rady Gminy w Baćkowicach strażacy ochotnicy odebrali zestawy, o które wnioskowali. Jak informuje wójt Marian Partyka, w stu procentach resort pokrył zgłoszone zapotrzebowanie strażaków.
– To kwota 32 tysięcy złotych, za co dziękujemy ministerstwu. To niezbędny sprzęt, który otrzymały wszystkie nasze jednostki z Baćkowic, Piórkowa i Wszachowa. Wszystko, co sobie życzyli, mają – twierdzi wójt.
Jak mówi Marian Partyka, wszystkie trzy jednostki działające na terenie gminy są wystarczająco zaopatrzone w różnorodne sprzęty. W samych Baćkowicach jest jednostka ratowniczo-gaśnicza, która dysponuje dwoma samochodami oraz ocieplonymi garażami. Pozostałe jednostki także mają swoje pojazdy.
Marcin Kotaś, naczelnik OSP w Baćkowicach oraz zawodowy strażak, mówi, że to ważny sprzęt dla jednostki ratowniczo-gaśniczej.
– Często jesteśmy dysponowani do zdarzeń drogowych, wypadków na drodze krajowej 74. Sprzęt się bardzo przyda – mówi strażak.
Dodaje, że jednostka w Baćkowicach otrzymała zestaw R1, czyli torbę i deskę ortopedyczną. Pozostałe jednostki we Wszachowie i Piórkowie otrzymały po defibrylatorze oraz po torbie z materiałami ratunkowymi.
Kapelan strażaków z powiatu opatowskiego oraz proboszcz parafii w Piórkowie ks. Marek Bieniasz mówi, że zestawy do ratownictwa są bardzo potrzebne. Podczas ostatnio organizowanego pikniku niezbędne były im materiały ratownicze, aby pomóc w razie wypadku. Musieli je pożyczać od innej jednostki.
Duchowny zwraca przy tym uwagę, że sprzęt jest istotny, ale jeszcze ważniejsi są ludzie, którzy chcieliby pracę w OSP na rzecz społeczeństwa wykonywać.
Średnia wieku strażaków z gminy Baćkowice to około 50 lat.