Nieco poniżej średniej krajowej plasują się wyniki z egzaminu gimnazjalnego uczniów z naszego województwa. Jak mówi Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, różnice są niewielkie, więc nie można powiedzieć, by nauczyciele ze Świętokrzyskiego, gorzej niż ich koledzy z innych województw przygotowali uczniów do testu.
Jedynie z języka polskiego, średni wynik egzaminu w świętokrzyskim, czyli 68 procent jest taki sam jak w kraju. Najsłabiej wypadliśmy z języka angielskiego. Wynik na poziomie 66 procent jest o 2 punkty procentowe niższy niż średnia krajowa. Z kolei historia i wiedza o społeczeństwie – 58 procent, przedmioty przyrodnicze – 55 procent oraz matematyka – 51 procent są o 1 punkt procentowy gorsze niż średnia krajowa.
Wyniki egzaminów uczniowie mogli sprawdzić już od północy, jednak większość absolwentów zdecydowała się zalogować do systemu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dopiero rano. Tak zrobili Eryk, Klaudia i Adrian z Gimnazjum nr 7 w Kielcach. – Nie mogłem spać całą noc z nerwów. W końcu wstałem o 5 rano i sprawdziłem mój wynik. Nie jest tak źle jak się bałem – mówi Eryk. Również Klaudia i Adrian są pozytywnie zaskoczeni oceną ich egzaminu.
Dorota Białek-Sołtys dyrektor szkoły przyznaje, że z ciekawością czekała na możliwość zobaczenia wyników. I po pierwszej analizie nie ukrywa zadowolenia. – Wiadomo, że uczniowie są różni, mniej i bardziej zdolni, ale średni wynik szkoły jest dobry. Co ciekawe, średnia z egzaminu z języka niemieckiego jest lepsza niż z języka angielskiego. Najpewniej dlatego, że u nas w szkole są klasy z rozszerzonym językiem niemieckim – mówi Dorota Białek-Sołtys. Średni wynik kieleckiej szkoły to 60 procent, tylko matematyka wypadła słabiej i tu uczniowie Gimnazjum nr 7 uzyskali średnio 50 procent.
Egzaminu gimnazjalnego nie da się nie zdać, ale jego wynik jest dla uczniów niezwykle ważny, bowiem zależy od niego do jakiej szkoły średniej będą mieli szansę się dostać.