Policjanci z Koprzywnicy zostali prawomocnie uniewinnieni przez Sąd Okręgowy w Kielcach. Funkcjonariusze byli oskarżeni o niedopełnienie obowiązków służbowych. Odpowiadali za to, że w czerwcu 2013 roku pojechali na interwencję, w sprawie kłótni rodzinnej i nie zareagowali, widząc jak dwóch mężczyzn dotkliwie pobiło trzeciego.
W ocenie prokuratury, powinni zatrzymać sprawców pobicia i nie dopuścić do narażenia życia i zdrowia pokrzywdzonego. W grudniu zostali jednak uniewinnieni przez Sąd Rejonowy w Sandomierzu. Z tą decyzją nie zgodziła się prokuratura, dlatego sprawa trafiła do sądu II instancji. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Kielcach utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Ponadto zasądził od Skarbu Państwa, kwoty po 1680 złotych dla oskarżonych, za koszty związane z ustanowieniem obrońców.
Uzasadnienie w tej sprawie przeczytała sędzia Ewa Opozda-Kałka. Podkreśliła, że policjanci podczas interwencji nie zachowywali się biernie.
– Wzywali napastników do zaprzestania agresji i zachowania spokoju, a także izolowali pokrzywdzonego. Ponadto usiłowali zablokować ataki – powiedziała sędzia.
Jak dodała, nie wszystkie działania funkcjonariuszy były skuteczne. Wynikało to z dynamicznego przebiegu akcji oraz dysproporcji sił. Napastnicy zostali ukarani za swoje zachowanie.
Postępowanie toczyło od 2014 roku. Miało zakończyć się w ubiegłym roku, jednak ze względu na śmierć prowadzącego sprawę sędziego Zygmunta Bednarczyka proces musiał rozpocząć się od początku. Ciało sędziego z raną postrzałową zostało odnalezione w grudniu 2016 roku w jego domu w miejscowości Dzierdziówka w powiecie stalowowolskim. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu umorzyła postępowanie w tej sprawie, uznając, że sędzia popełnił samobójstwo.