Dmuchane zamki i zjeżdżalnie, pokazy tresury psów, malowanie twarzy, wspólne puszczanie baniek mydlanych, a także występy artystyczne – to tylko niektóre z atrakcji przygotowane przez organizatorów festynu rodzinnego przy Szkole Podstawowej nr 39 w Kielcach.
Dziś bawiły się tam setki osób. Pan Jacek wybrał się na piknik z córką Kaliną. Jak mówi dziewczynka, bawiła się już na wielu stanowiskach. – Na dmuchańcach, na zjeżdżalni. Bardzo fajnie – mówi Kalina. Jej tata nie ukrywa, że atrakcji dla dzieci jest tak dużo, że nie wiadomo na czym się skupić.
W przygotowanie festynu zaangażowali się również uczniowie kieleckiej szkoły. Sami opowiadali również o atrakcjach, które ma placówka dla swoich uczniów. Alicja, Piotrek i Aleksandra z klasy DSD z rozszerzonym językiem niemieckim zachęcali uczestników pikniku, by rozważyli w przyszłości zapisanie swojego dziecka właśnie do takiej klasy.
– Można bardzo dobrze poznać język niemiecki, dzięki czemu w przyszłości dobrym wyborem są studia w Niemczech. Rodzice pytają nas jak trudne są lekcje i jak dużo wymagają nauczyciele. Ale wcale nie jest trudniej niż w innych klasach, a dodatkowym plusem jest to, że szkoła organizuje wycieczki i możemy zwiedzić całe Niemcy – opowiadali uczniowie klasy DSD.
W organizację festynu oprócz szkoły włączyła się też pobliska parafia pod wezwaniem św. Jadwigi Królowej oraz Spółdzielnia Mieszkaniowa Słoneczne Wzgórze.
Dorota Białek-Sołtys, dyrektor szkoły, zapewnia, że w przyszłym roku podobny festyn rodzinny również zostanie przygotowany.