300 złotych dostaną rodzice za każde dziecko w wieku szkolnym – zapowiada premier Mateusz Morawiecki. 1 czerwca podpisał rozporządzenie w tej sprawie. Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty uważa, że te pieniądze na pewno pomogą rodzicom kupić pomoce szkolne niezbędne dzieciom w trakcie nauki. Kurator zapowiada, że wyprawka szkolna będzie przysługiwała każdemu uczniowi do 18 roku życia. Rodzice będą mogli wydać te pieniądze, na wszystko co uznają za potrzebne.
Anna Zalewska, minister edukacji zapowiada, że w przypadku uczniów niepełnosprawnych ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi wyprawka dla dzieci będzie dostępna nawet do dwudziestego czwartego roku życia.
Dorota Białek-Sołtys, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 39 nie ukrywa, że wiele rodzin bardzo potrzebuje finansowego wsparcia, żeby kupić dzieciom pomoce naukowe, ale również bardziej prozaiczne rzeczy. – Podręczniki oraz ćwiczenia są w szkole podstawowej przekazywane uczniom bezpłatnie. Ale nauka to nie tylko książki i ćwiczeniówki, dzieci potrzebują też stroju sportowego na zajęcia wychowania fizycznego, obuwia na zmianę, ale również normalnych ubrań. Dlatego to wsparcie na pewno ułatwi życie zwłaszcza najuboższym rodzinom – mówi Dorota Białek-Sołtys.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiada, że wnioski o wyprawkę będzie można składać od 1 lipca. Pieniądze trafią do rodziców najpewniej w sierpniu.
W najbliższych dniach Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpocznie intensywną kampanię informacyjną. Ulotki dotyczące procedury ubiegania się o wyprawkę trafią do urzędów gmin. Natomiast w szkołach pojawią się plakaty informujące rodziców o tym, jak i gdzie należy złożyć wniosek w tej sprawie.