9 osób, w tym lekarz, kierownik i rehabilitanci z jednej z przychodni w powiecie jędrzejowskim, zostało zatrzymanych przez policję. Ma to związek z prowadzonym od 2016 roku przez Prokuraturę Okręgową w Kielcach śledztwem, dotyczącym wyłudzeń z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, z ustaleń śledztwa wynika, że w jednej z przychodni w powiecie jędrzejowskim dochodziło do wyłudzenia refundacji za zabiegi rehabilitacyjne i wizyty lekarskie, które faktycznie nie miały miejsca. Wyłudzano także refundacje na sprzęt ortopedyczny i inne wyroby medyczne na szkodę NFZ, a także ZUS i KRUS. W sprawie zabezpieczono i przeanalizowano m.in. dokumentację medyczną z tej przychodni oraz przesłuchano kilkuset świadków – pacjentów korzystających z zabiegów rehabilitacyjnych w tej placówce.
W związku z tym policjanci na polecenie prokuratora zatrzymali 9 osób, w tym lekarza, kierownika oraz rehabilitantów z przychodni, a także dwie osoby prowadzące sklepy medyczne.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Kielcach, gdzie usłyszeli zarzuty. Dotyczą m.in. powoływania się na wpływy w instytucji korzystającej ze środków publicznych i przyjmowania w związku z tym korzyści majątkowych oraz poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej, która była przedstawiana w instytucjach.
Część z podejrzanych przyznała się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyła wyjaśnienia, które są zbieżne z ustaleniami śledztwa. Wobec 7 podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, dozorów policji połączonych z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi oraz zakazów opuszczania kraju.
Wobec dwóch podejrzanych prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Kielcach wnioski o tymczasowe aresztowanie. Wobec kierownika przychodni, sąd wniosek uwzględnił w całości i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Co do drugiego z podejrzanych sąd przyjął, że wystarczające będą wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tysięcy złotych, zakazu opuszczania kraju i dozoru połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
Wstępnie ustalono, że w wyniku przestępczej działalności NFZ mógł stracić nawet 100 tysięcy złotych. Podejrzanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.