Kieleccy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło dzisiaj w nocy na Wietrzni. 24-letni mężczyzna spadł ze skarpy i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Jak informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb ratunkowych po godzinie 1:00.
– Pierwsze ustalenia wskazują, że 24-letni mieszkaniec Kielc spożywał alkohol, a następnie wyszedł na spacer do rezerwatu. Z powodu ciemności oraz stanu trzeźwości prawdopodobnie spadł ze skarpy – mówi Karol Macek.
Kielczanin został przewieziony do szpitala. Miał około 2 promili alkoholu we krwi. Wstępne ustalenia wskazują, że do wypadku nikt się nie przyczynił, jednak mundurowi nadal sprawdzają inne wersje zdarzenia.
W akcji ratunkowej brali udział także strażacy. Starszy aspirant Piotr Naszydłowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, dodaje, że informację o zdarzeniu przekazał znajomy mężczyzny.
Po przybyciu ratowników okazało się, że mężczyzna spadł z wysokości około 15 metrów. Do akcji została wezwana grupa wysokościowa, ale wcześniej strażakom udało się dostać do niego bez ich udziału.