2 czerwca kończą rok szkolny uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 28 w Kielcach. Wyjątkowo wczesne wakacje spowodowane są tym, że szkoła przechodzi gruntowny remont. Jak tłumaczy Lidia Witkowska, dyrektor placówki część prac na zewnątrz budynku już trwa. Te prace są mocno zaawansowane, zaczęły się w połowie kwietnia. Najważniejsza zmiana to odnowienie elewacji oraz wymiana okien. Ocieplony zostanie dach, a wewnątrz budynku wymienione będą instalacje.
Remont szkoły ma zakończyć się do końca sierpnia. Uczniowie, żeby móc pójść na wcześniejsze wakacje, musieli wcześniej zrezygnować z wolnych sobót. Lidia Witkowska informuje, że rozważane było też inne rozwiązanie, ale szkoła nie zdecydowała się na nie.
– Mogliśmy się przenieść do szkoły na osiedlu Świętokrzyskim, ale sprawiłoby to mnóstwo problemów, trzeba byłoby przewozić sprzęt, dowozić tam dzieci. Dlatego zdecydowaliśmy się zostać. Uczniowie przez osiem sobót musieli przychodzić do szkoły. Poza tym nie wykorzystaliśmy dni wolnych, które przysługują każdej szkole – informuje Lidia Witkowska.
Wcześniejsze wakacje utrudniły życie części rodziców, którzy w czerwcu nie mają z kim zostawić dzieci. Lidia Witkowska zapewnia, że do końca ustawowego roku szkolnego nauczyciele będą zapewniali uczniom opiekę. Grupa czterdzieściorga dzieci będzie miała zajęcia między innymi w budynku pobliskiej parafii.