W rewanżowym spotkaniu półfinału PGNiG Superligi piłkarze ręczni PGE Vive pokonali u siebie Azoty Puławy 35:34(15:18). W pierwszym starciu kielczanie wysoko wygrali 37:27 i awansowali do finału, gdzie zmierzą się z Orlenem Wisłą Płock.
– Wiedzieliśmy, że odrobienie 10 bramek straty z ekipą taką jak PGE Vive nie będzie realne, ale postanowiliśmy zagrać dobry mecz, żeby zmazać plamę po porażce we własnej hali i to nam się udało. Cała drużyna zagrał dobre zawody i mimo porażki zasługuje na pochwały – ocenił skrzydłowy gości Patryk Kuchczyński.
– Przespaliśmy całą pierwszą połowę. To moja wina, że nie przygotowałem odpowiednio zespołu. Odpowiedzialność za to biorę na siebie – bił się w piersi Talant Dujszebajew.
– Wierzę, że nie powtórzymy już tego błędu w spotkaniach finałowych z Orlenem Wisłą Płock – zadeklarował kielecki szkoleniowiec.
Finałowy dwumecz PGNiG Superligi z Nafciarzami PGE Vive rozegra 30 maja i 3 czerwca.
PGE VIVE Kielce – Azoty Puławy 35:34 (15:18)
PGE VIVE Kielce: Ivić, Wałach – M. Jurecki 4, Dujshebaev 1, Kus 4, Aginagalde 4, Lijewski 2, Bielecki 4, Jachlewski 3, Janc 3, Jurkiewicz 3, Mamić 1, Bombac 5, Djukić 1.
Azoty Puławy: Koshovy, Wiejak – Kuchczyński 2, Podsiadło 7, Łyżwa, Skrabania 1, Panić 4, Grzelak 2, Masłowski 2, Titow, Kowalczyk 6, B. Jurecki 3, Ostroushko, Prce, Gumiński 6, Seroka 1