Jak wygląda codzienna praca żołnierzy? Czym różni się służba w kraju od tej na misjach zagranicznych? Między innymi o to mogli zapytać uczestnicy dnia otwartego w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Jednostkę na Bukówce odwiedziło około 600 osób – informuje porucznik Katarzyna Rzadkowska, oficer prasowy centrum.
– Chcemy przybliżyć mieszkańcom naszą pracę. Można porozmawiać z żołnierzami, ale też zobaczyć to, co na co dzień jest niedostępne, np. pojazdy bojowe, sprzęt saperski czy broń podkreśla por. Katarzyna Rzadkowska.
Dużą popularnością cieszyła się np. sala afgańska. W tym miejscu, przed wyjazdem na misje żołnierze zdobywają podstawowe informacje na temat kultury arabskiej oraz tego, jak muszą zachowywać się w różnych sytuacjach. Goście centrum chętnie zwiedzali też posterunek nr 60, czyli odwzorowane stanowisko z misji ONZ w Syrii. Znajdują się tam stanowiska ogniowe i obserwacyjne, pomieszczenia socjalno-bytowe i schron.
Najmłodsi najchętniej oglądali rosyjski śmigłowiec MI-24 – informuje plutonowy Sebastian Stępniewski. Maszyna jest używana w 30 państwach, obecnie m. in. w Afganistanie. Właśnie w tym kraju służyła polskiej armii. Śmigłowiec używany był do niszczenia celów naziemnych i konwojowania – dodaje żołnierz.
Jednostkę na Bukówce odwiedziły dzisiaj osoby w różnym wieku, w większości uczniowie świętokrzyskich szkół. Jednym z nich był Krzysztof Obara. Jak mówi, przyjechał do centrum, bo chciał na własne oczy zobaczyć, jak wygląda sprzęt, którym dysponują żołnierze. W przyszłości chciałby pracować w armii i służyć w wojskach lądowych. Po maturze zamierza uczyć się w Wyższej Szkole Oficerskiej we Wrocławiu.