Co w slangu narkotykowym oznaczają słowa bilet i gierki? Między innymi na te pytania próbował odpowiedzieć dzisiaj biegły, podczas kolejnej rozprawy osób oskarżonych o przestępstwa związane z obrotem znacznymi ilościami narkotyków. Sprawa dotyczy 32 osób, ale dwie z nich wyłączono do odrębnych postępowań. Ponadto jeden z oskarżonych przyznał się do zarzucanych przestępstw, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał się karze.
Na ławie oskarżonych zasiada między innymi 5 byłych policjantów z Kazimierzy Wielkiej i Krakowa.
Podczas dzisiejszej rozprawy zeznawał Jacek Wrona, biegły, który zajmuje się rozszyfrowywaniem slangu narkotykowego. Stwierdził, że w rozmowach oskarżonych pojawiały się zwroty, które mogą być charakterystyczne dla grup zajmujących się przestępczym procederem. Przykładem mogą być wiadomości wysyłane między oskarżonymi. Jeden z nich napisał sms o treści „Pozdro2”, gdzie cyfra oznaczała ilość narkotyku. Chwilę później rozmówcy umówili się na spotkanie – powiedział biegły.
Zdaniem Jacka Wrony, w rozmowach pojawiały się także rodzaje narkotyków i ilości, wskazywane przez kolory koszulek piłkarzy i ich numery. Przykładowo zielone barwy mogą oznaczać marihuanę, natomiast białe – amfetaminę. Obrona zwróciła uwagę na to, że w czasie kiedy toczyła się rozmowa między oskarżonymi trwał piłkarski mecz. Być może miało to dla nich znaczenie. Dla mnie ważne jest to, że doszło do wskazania ilości porcji. Ponadto znaczenie miały kolejne rozmowy między tymi osobami i realizacja zamówienia następnego dnia – powiedział.
Śledczy postawili oskarżonym 80 zarzutów między innymi: wprowadzenia do obrotu znacznych ilości marihuany i kokainy, ich udostępniania oraz czerpania korzyści majątkowych z popełnianych przestępstw.
5 osobom postawiono dodatkowy zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Na jej czele, zdaniem prokuratury, miał stać Bogusław D. Działalność przestępcza prowadzona była na terenie województwa świętokrzyskiego i małopolskiego.