Prokuratura przesłuchała matkę 14-miesięcznej dziewczynki, która wypadła z balkonu na trzecim piętrze bloku w Skarżysku-Kamiennej. Do zdarzenia doszło w minioną środę. Dziecko przeżyło upadek i jest pod opieką lekarzy.
Tomasz Rurarz, szef prowadzącej postępowanie Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kamiennej, poinformował, że 21-letnia matka została przesłuchana w charakterze świadka.
– Trwają ostatnie czynności policyjne pod nadzorem prokuratury. Materiał dowodowy został skompletowany, na początku przyszłego tygodnia zostanie przekazany do prokuratury. Wówczas zapadnie decyzja, czy w sprawie zostaną komukolwiek przedstawione zarzuty – mówi Tomasz Rurarz.
Postępowanie prowadzone jest w sprawie narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przez osobę, na której ciąży obowiązek opieki.
Śledczy nie chcą ujawniać treści zeznań matki. Nieoficjalnie wiadomo, że ustalają między innymi, czy kobieta w sposób odpowiedni opiekowała się dzieckiem, a także, czy właściwie zabezpieczyła balkon.
Jak informowaliśmy, spadające z balkonu dziecko zauważył mężczyzna, który przechodził nieopodal. Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach relacjonuje, że mieszkaniec Skarżyska sądził, iż to lalka, ale kiedy podszedł bliżej usłyszał płacz dziewczynki. W tym czasie na miejsce przybiegła roztrzęsiona matka i zabrała dziecko do domu.
Policjanci ustalili, że dziewczynka była w domu z mamą i babcią. Z relacji przekazanych przez kobiety wynika, że kiedy zajęły się chwilowo rozmową, raczkujące dziecko wyszło na balkon, przecisnęło się przez barierki i spadło do ogródka. Lekarze, którzy przybyli na miejsce ocenili stan dziewczynki jako dobry, niezagrażający życiu.
– Jak się okazało upadek dziecka zamortyzowały sznurki na pranie, które znajdowały się na niższym balkonie oraz krzew znajdujący się przed blokiem – mówi Artur Majchrzak.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, poinformowała, że dziewczynka przebywa w Klinice Chirurgii Dziecięcej i jest pod obserwacją lekarzy.