Gmina Lipnik jeszcze w tym roku znów będzie miała posterunek policji. Poprzedni został zlikwidowany za rządów PO – PSL w 2011 roku. Zarządzający gminą od grudnia Andrzej Grządziel, od początku zapowiadał, że będzie dążył do tego, aby funkcjonariusze mieli tam siedzibę.
Rada Gminy chciała, aby posterunek powstał we Włostowie, ale wskazany tam lokal nie spełniał wymagań. Przede wszystkim, zaproponowane miejsce znajdowało się na pierwszym piętrze, a mundurowi potrzebują budynku parterowego, m. in. ze względu na potrzeby osób niepełnosprawnych.
Odpowiedni lokal znalazł się natomiast w Lipniku, sąsiaduje on z Urzędem Gminy i znajduje się bezpośrednio przy drodze krajowej nr 9. W tej chwili zajmują go dwa oddziały przedszkolne, ale wkrótce zostaną przeniesione do szkoły, która znajduje się po drugiej stronie ulicy.
Andrzej Grządziel tłumaczy, że na terenie gminy krzyżują się dwie krajowe drogi nr 9 i 77. Ponadto rolnicy skarżą się na częste kradzieże sprzętu do prac w polu i sadach. Złodzieje kradną także sadzonki drzewek owocowych, a w ubiegłym roku, kiedy ceny były wysokie, opłacało im się przyjechać w nocy i ogołocić z owoców sady.
Mieszkańcy gminy w większości uważają, że posterunek jest potrzebny, a likwidacja w 2011 roku była niewłaściwa. Liczą na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa, ale także zahamowanie kradzieży, czy wypadków na drodze krajowej.
Podkomisarz Agata Frejlich z Komendy Powiatowej Policji w Opatowie potwierdza, że lokal zaproponowany przez gminę zyskał akceptację. W tej chwili trwają szczegółowe prace projektowe, które mają ustalić czy istnieje możliwość zaadaptowania tego budynku na potrzeby funkcjonariuszy oraz interesantów.