Kielecki Zarząd Transportu Miejskiego przegrał w Krajowej Izbie Odwoławczej. W Warszawie zapadł wyrok w sprawie przetargu na obsługę komunikacyjną tzw. linii unijnych w stolicy województwa świętokrzyskiego. Jak informowaliśmy, odwołanie do przetargu złożył radomski przewoźnik – firma Michalczewski.
Magdalena Grabarczyk, rzecznik prasowy Krajowej Izby Odwoławczej poinformowała, że KIO uznała zarzuty firmy Michalczewski, dotyczące warunków przetargu, które w opinii przewoźnika godziły w zasady konkurencji oraz przepisy ustawy o Publicznym Transporcie Zbiorowym. Izba nakazała jednocześnie zmienić treści Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Zlecono między innymi określenie czasu, jaki firma, która wygra przetarg będzie miała na przygotowanie bazy transportowej. Firma Michalczewski domagała się, aby było to 8 miesięcy. Izba uznała także, że w przetargu nie powinien się znaleźć punkt mówiący o konieczności przedstawienia listy pracowników.
Izba odrzuciła jednocześnie dwa inne zarzuty radomskiego przewoźnika. Zdaniem Michalczewskiego – ZTM domagał się zbyt wygórowanych poświadczeń majątkowych. Poza tym, w opinii przewoźnika, wśród kryteriów oceny oferty nie powinien się znaleźć zapis mówiący o doświadczeniu kierowców. Ma on stanowić 40 procent przy ocenie oferty.
Za przegraną rozprawę ZTM będzie musiał zapłacić około 18 tys. złotych kosztów sądowych.
Kontrakt, który Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach chce zawrzeć z nowym przewoźnikiem, ma obowiązywać przez 2,5 roku, a jego wartość opiewa na około 30 milionów złotych. Dotyczy przewozów na liniach oznaczonych numerami od 102 do 114.