Maksymilian M., właściciel klubu muzycznego i były rzecznik Komitetu Referendalnego w Kielcach może odbywać orzeczoną karę na wolności z tzw. bransoletą elektroniczną. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Kielcach.
Przypomnijmy, kara 4 miesięcy pozbawienia wolności dla została orzeczona za prowadzenie pojazdu, mimo sądowego zakazu. Maksymilian M., w trakcie dzisiejszej rozprawy przyznał, że w życiu był karany „około” 5 razy. Pierwszy raz, gdy miał 19 lat. Jego obrona argumentowała, że od tego czasu skazany zmienił swoje postępowanie. Aktualnie jest przedsiębiorcą i zatrudnia pracowników, zajmuje się także swoimi dziećmi. Od ponad 5 lat jest też abstynentem – zapewniał obrońca.
Niezależnie od tego, w Sądzie Rejonowym w Kielcach toczy się proces, w którym Maksymilian M. jest oskarżony o pobicie kobiety.