Prokuratura Rejonowa z Pińczowa wszczęła dochodzenie w sprawie nieprawidłowości przy księgowaniu pieniędzy szpitala w Kazimierzy Wielkiej. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zgłosiła do prokuratury w marcu Anna Ciba, dyrektor lecznicy.
Jak informuje, obecnie prowadzona jest analiza rozrachunków z dostawcami towarów i usług świadczonych dla szpitala, która wykazała szereg nadpłat u kontrahentów lub zobowiązań do zapłaty.
– Po rozmowie ze mną główna księgowa potwierdziła, że wielokrotnie przelewała kwoty należne kontrahentom na konto swoje lub córki. Po wykryciu przywłaszczenia publicznych pieniędzy w tym samym dniu została dyscyplinarnie zwolniona z pracy – mówi dyrektor.
Anna Ciba dodaje, że 70-letnia pracownica szpitala pracowała w nim kilkadziesiąt lat. Wcześniej pełniła funkcję zastępcy głównego księgowego, starszej księgowej i magazyniera.
– Przez cały ten czas nie zauważyłam żadnych niepokojących sygnałów, dlatego tym bardziej jestem zdziwiona i zbulwersowana – podkreśla dyrektor lecznicy.
Jolanta Doroz, prokurator rejonowy w Pińczowie, zaznacza, że sprawa jest na początkowym etapie postępowania. Dodaje, że proceder wyprowadzania pieniędzy miał trwać od maja 2016 roku do grudnia 2017 roku. Ze wstępnych ustaleń organów ścigania wynika, że kwota przywłaszczonego mienia może wynosić około 160 tysięcy złotych. Podejrzana pełniła obowiązki głównej księgowej w kazimierskim szpitalu od dziesięciu lat.