– To bardzo dobrze zarządzana placówka, jestem pod wrażeniem jej wysokiego poziomu – tak Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej ocenia Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy przy ulicy Batalionów Chłopskich w Starachowicach. Szefowa resortu rodziny przyjechała do Starachowic spotkać się z mieszkańcami. Wcześniej wizytowała placówki zajmujące się pomocą społeczną.
– Środowiskowe Domy Samopomocy znam od wielu lat, wizytowałam je w wielu miastach w Polsce. Ten w Starachowicach ma świetny sprzęt rehabilitacyjny, jak też urządzenia służące do relaksacji i wyciszania osób niepełnosprawnych. Tu jest naprawdę wysoki poziom – uważa minister.
Elżbieta Rafalska podkreśla jednak, że sam sprzęt nie wystarczy, żeby prowadzić dobrą placówkę wspierającą osoby niepełnosprawne. Ważna jest też wrażliwość osób, które w niej pracują. Jak podkreśliła minister, rozmawiała z rodzicami podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy. Rodzice wystawili placówce bardzo wysokie oceny.
Potwierdza to Zofia Kolęda, matka 40-letniego Pawła cierpiącego na autyzm. Jak mówi pani Zofia, jej syn dopiero w tej placówce zaczął robić ogromne postępy.
– Mój syn tutaj patrzy na innych. Ktoś bierze kredkę, to i on bierze kredkę. On nawet układa puzzle – dopasowuje drewniane elementy pod względem kształtu. Aż chce się płakać ze szczęścia, jak się to widzi. Wcześniej tego nie robił – opowiada Zofia Kolęda.
Minister Elżbieta Rafalska zapowiedziała w Starachowicach, że jej resort będzie wspierał powstawanie kolejnych Środowiskowych Domów Samopomocy w Polsce. W pierwszej kolejności pieniądze na ten cel dostaną powiaty, gdzie takich placówek nie ma w ogóle.